wtorek, 26 czerwca 2012
piątek, 22 czerwca 2012
King Lion!:)
W tym poście dodam coś z Króla Lwa mojej ulubionej bajki..Chyba każdy ją zna, więc nie będę opowiadać..HHhhmmm....a może tak..drzewo genealogiczne?
Z lewej Mufasa i matka Simby ,Sarabi:P
Skaza(brat Mufasy)
Kiara(córka Simby i Nali) z Kovu(syn Ziry)
Simba z Nalą i córeczką Kiarą:)
Zira(Matka Kovu,Vitani i Nuki)
Vitani(siostra Kovu)poniżej:
Z lewej Mufasa i matka Simby ,Sarabi:P
Skaza(brat Mufasy)
Kiara(córka Simby i Nali) z Kovu(syn Ziry)
Simba z Nalą i córeczką Kiarą:)
Zira(Matka Kovu,Vitani i Nuki)
Vitani(siostra Kovu)poniżej:
Nuka
Mam nadzieję,że się podobało:_)
środa, 20 czerwca 2012
Lewki!!:)
. Kociaki nazwane Kankai i Shirwane, są potomkami lwicy Sita i lwa Jetura.Kociaki są zdrowe i świetnie się bawią.Dwa lwiątka urodziły się 30 lipca w zoo we francuskiej Miluzie.
Duży lew,Mały lew
Przepraszam,że tak długo nie odpisywałam..byłam zajęta..A teraz zdjęcia!:
Są to lewki z mamą Sitą:)W następnym poście opiszę ich historię!ale teraz muszę się spieszyć!:P
czwartek, 31 maja 2012
Coś o moim kotku:)
Moja kotka ma na imię Mini.Jest mała (chodź ma ok5-6 lat!:P) i uwielba swój kocyk do spania!:)Łapie myszy.jaszczurki,ptaki...Jest kolorowa(ruda,biała,brązowa,czarna,szara,) na plamach..Głównie sierść ma białą.:)Jest kochana,słodka i kocha swojego pluszaka do walki.:*(to był mój misiu:P),który teraz nie ma uszu,buzi i śmierdzi kocią śliną....Oczy ma żółte,w kształcie migdałów:)Jest najładniejszą kotką na świecie!:)
poniedziałek, 28 maja 2012
Tabela hybryd:)
Żeby wam wszystko wyjaśnić zrobiłam tabelę:)
W następnym poście napiszę wam coś o innych hybrydach..Co też oni wymyślili! Żeby krzyżować dzikie koty?:)No..nie ukrywam..ciekawy pomysł..ale czy bezpieczny?Bo młode tych krzyżówek są niepłodne(tylko samice mogą się rozmnażać ) i mogą być słabe.:P
|
lew♀
|
tygrys♀
|
jaguar♀
|
lampart♀
|
lew♂
|
lew
|
lygrys
|
liguar
|
liard
|
tygrys♂
|
tigon
|
tygrys
|
tiguar
|
tigard
|
jaguar♂
|
jaglion
|
jaguatiger
|
jaguar
|
jagupard
|
lampart♂
|
leopon
|
leotig
|
leguar
|
lampart
|
W następnym poście napiszę wam coś o innych hybrydach..Co też oni wymyślili! Żeby krzyżować dzikie koty?:)No..nie ukrywam..ciekawy pomysł..ale czy bezpieczny?Bo młode tych krzyżówek są niepłodne(tylko samice mogą się rozmnażać ) i mogą być słabe.:P
Leopon?:)Jaglion?
HHm..napisałam wam już o tyglwie ale czy wiecie co to takiego leopon?Zobaczcie!:)
Leopon jest hybrydą lamparta i lwicy. Pierwsze doniesienia o leoponach pochodzą z 1910. Leopony uzyskano w wyniku krzyżowania w ogrodach zoologicznych w Indiach, Japonii i w Niemczech. Odnotowano pojedyncze doniesienia o wystąpieniu takich krzyżówek w warunkach naturalnych.
Głowa zwierzęcia zachowuje kształt głowy lwa, za to reszta ciała ma cechy lamparta – cętki na sierści i krótsze łapy.Leopon odżywia się mięsem jak każdy typowy kot i żyje tylko w niewoli.
Jaglion - mieszaniec międzygatunkowy samca jaguara i samicy lwa.
Leopon jest hybrydą lamparta i lwicy. Pierwsze doniesienia o leoponach pochodzą z 1910. Leopony uzyskano w wyniku krzyżowania w ogrodach zoologicznych w Indiach, Japonii i w Niemczech. Odnotowano pojedyncze doniesienia o wystąpieniu takich krzyżówek w warunkach naturalnych.
Głowa zwierzęcia zachowuje kształt głowy lwa, za to reszta ciała ma cechy lamparta – cętki na sierści i krótsze łapy.Leopon odżywia się mięsem jak każdy typowy kot i żyje tylko w niewoli.
A czy wiecie co to takiego Jaglion?
- Wygląd
- Przykłady jaglionów
Ps:.Jaglion może być czarny!!!!!!
niedziela, 27 maja 2012
Tyglew?:)Nowa rasa!
Tigon (z angielskiego tiger i lion, w języku polskim używa się terminu tyglew) – krzyżówk lwicy i tygrysa. Nie występuje w naturze – tigony są efektem celowego lub przypadkowego krzyżowania zwierząt żyjących w niewoli. Podobnie jak w przypadku lygrysów, samce tigonów są bezpłodne, ale samice często mogą mieć potomstwo. Znany jest przypadek samicy o imieniu Noelle, która urodziła młodego "ti-tigona", którego ojcem był tygrys.
Tigony są mniejsze od lygrysów, rzadko osiągają rozmiary większe niż rodzice. Prawdopodobnie jest to spowodowane obecnością hamującego wzrost genu obecnego u lwicy, co jest skutkiem rywalizacyjnej strategii reprodukcyjnej lwów.
Zwierzęta takie jak tigony czy lygrysy często są bardziej podatne na choroby, niż gatunki występujące naturalnie. Jest to jeden z powodów, dla których ludzie zajmujący się ochroną zagrożonych gatunków walczą z hodowaniem hybryd. Podstawowym powodem jest jednak to, że hybrydy zajmują miejsce (klatki i wybiegi) i czas (ciąża i wychowanie młodych u samicy), w którym można by rozmnażać zwierzęta tego samego gatunku, przyczyniając się do jego ratowania.
Tigony są mniejsze od lygrysów, rzadko osiągają rozmiary większe niż rodzice. Prawdopodobnie jest to spowodowane obecnością hamującego wzrost genu obecnego u lwicy, co jest skutkiem rywalizacyjnej strategii reprodukcyjnej lwów.
Zwierzęta takie jak tigony czy lygrysy często są bardziej podatne na choroby, niż gatunki występujące naturalnie. Jest to jeden z powodów, dla których ludzie zajmujący się ochroną zagrożonych gatunków walczą z hodowaniem hybryd. Podstawowym powodem jest jednak to, że hybrydy zajmują miejsce (klatki i wybiegi) i czas (ciąża i wychowanie młodych u samicy), w którym można by rozmnażać zwierzęta tego samego gatunku, przyczyniając się do jego ratowania.
Gepardy!!!:)
Napisany przez Bretta Zongker
WASHINGTON (AP) - Dwa młode gepardy mają nowy dom w National Zoo Smithsonian i są podnoszone przez ludzkie ręce po ryzykownym urodzeniuw zeszłym miesiącu w Smithsonian Conservation Biology Institute w Wirginii.
Zoo była pierwsze przyjrzeć teraz zdrowe kociaki środę i ma nadzieję umieścić je na celu publicznego w zagrodzie dla gepardów do końca lata.
Gepardy są najszybszymi zwierzętami na ziemi, ale naukowcy stwierdzili , że każdy kociak jest kluczem do podtrzymania gatunku, który jest zagrożony wyginięciem w naturalnym środowisku. Te młode są genetycznie cenne, ponieważ ich matka i ojciec byli po raz pierwszy rodzicami.
Gdy matka na młode ', 5-letna Ally, urodziła pierwszego kociaka pod koniec kwietnia, niestety problemy szybko się rozwijały. Ally porzuciła swojego pierwszego kociaka i zostawiła go w zimnie na snowy dnia. Potem jej praca zatrzymał się, chociaż miała jeszcze trzy młode czekające na świat.
Weterynarze Zoo wykonali "rzadkie i ryzykowne" cesarskie cięcia awaryjne i udało się uratować jednego kociaka, wraz z matką gepardów. Dwa inne młode zmarły.
"Jesteś zawsze smutny, że nie można uratować ich wszystkich", powiedział lekarz weterynarii Miedź Aitken-Palmer. "Ale cieszę, że mamy dwa i jestem zachwycony, że mama ma się też dobrze, ."
Na miesiąc-stare młode nie mają jeszcze nazwy, ale ich rozmyte włosy mają już miejsce, określając je jako gepardy.
Jest jeden mężczyzna i jedna kobieta, i szybko rosną. Młode zaczynają także przejście do pokarmów stałych, jak ich zęby wychodzą, jadania wilgotnych karmy dla kotów."Ponieważ są młode, wszystko jest trochę przesadzone," Aitken-Palmer. "Tak mają bardzo długie nogi, naprawdę dużo włosów na głowach. Ale one są bardzo słodkie. "
Weterynarze zoo tylko wiedzieli o dwóch innych C-sekcjach wykonanych na gepardach i starali się, aby zapisać tę rodzinę gepardów. Jeden był udany, a młode zmarły w innej sprawie.
"To bardzo rzadkie i jest to bardzo ryzykowne", powiedział gepard biolog Adrienne pastorał. "Byliśmy zainteresowani o dobro matki."
Kiedy samica kociątko się urodziła, miała atak serca, i nie oddychała sama przez kilka godzin. Zarówno młode i matka byli na oddziale intensywnej terapii przez trzy dni.
Ponieważ gepardy są zagrożone, North American ogrody zoologiczne starają się budować samowystarczalne społeczeństwo. Szacuje się,że istnieją tylko 8.000 do 12.000 gepardów pozostawione w naturalnym środowisku, powiedział .
"Każdę kociątko, rodzi się w tej populacji która jest krytyczna", pastorał powiedział: "a my tylko produkujemy ułamek kociąt, i musimy co roku stać się wytrwali."
Hmmmm...Mam nadzieję,że rozumiecie tekst..przetłumaczyłam go z angielskiego:P
WASHINGTON (AP) - Dwa młode gepardy mają nowy dom w National Zoo Smithsonian i są podnoszone przez ludzkie ręce po ryzykownym urodzeniuw zeszłym miesiącu w Smithsonian Conservation Biology Institute w Wirginii.
Zoo była pierwsze przyjrzeć teraz zdrowe kociaki środę i ma nadzieję umieścić je na celu publicznego w zagrodzie dla gepardów do końca lata.
Gepardy są najszybszymi zwierzętami na ziemi, ale naukowcy stwierdzili , że każdy kociak jest kluczem do podtrzymania gatunku, który jest zagrożony wyginięciem w naturalnym środowisku. Te młode są genetycznie cenne, ponieważ ich matka i ojciec byli po raz pierwszy rodzicami.
Gdy matka na młode ', 5-letna Ally, urodziła pierwszego kociaka pod koniec kwietnia, niestety problemy szybko się rozwijały. Ally porzuciła swojego pierwszego kociaka i zostawiła go w zimnie na snowy dnia. Potem jej praca zatrzymał się, chociaż miała jeszcze trzy młode czekające na świat.
Weterynarze Zoo wykonali "rzadkie i ryzykowne" cesarskie cięcia awaryjne i udało się uratować jednego kociaka, wraz z matką gepardów. Dwa inne młode zmarły.
"Jesteś zawsze smutny, że nie można uratować ich wszystkich", powiedział lekarz weterynarii Miedź Aitken-Palmer. "Ale cieszę, że mamy dwa i jestem zachwycony, że mama ma się też dobrze, ."
Na miesiąc-stare młode nie mają jeszcze nazwy, ale ich rozmyte włosy mają już miejsce, określając je jako gepardy.
Jest jeden mężczyzna i jedna kobieta, i szybko rosną. Młode zaczynają także przejście do pokarmów stałych, jak ich zęby wychodzą, jadania wilgotnych karmy dla kotów."Ponieważ są młode, wszystko jest trochę przesadzone," Aitken-Palmer. "Tak mają bardzo długie nogi, naprawdę dużo włosów na głowach. Ale one są bardzo słodkie. "
Weterynarze zoo tylko wiedzieli o dwóch innych C-sekcjach wykonanych na gepardach i starali się, aby zapisać tę rodzinę gepardów. Jeden był udany, a młode zmarły w innej sprawie.
"To bardzo rzadkie i jest to bardzo ryzykowne", powiedział gepard biolog Adrienne pastorał. "Byliśmy zainteresowani o dobro matki."
Kiedy samica kociątko się urodziła, miała atak serca, i nie oddychała sama przez kilka godzin. Zarówno młode i matka byli na oddziale intensywnej terapii przez trzy dni.
Ponieważ gepardy są zagrożone, North American ogrody zoologiczne starają się budować samowystarczalne społeczeństwo. Szacuje się,że istnieją tylko 8.000 do 12.000 gepardów pozostawione w naturalnym środowisku, powiedział .
"Każdę kociątko, rodzi się w tej populacji która jest krytyczna", pastorał powiedział: "a my tylko produkujemy ułamek kociąt, i musimy co roku stać się wytrwali."
Hmmmm...Mam nadzieję,że rozumiecie tekst..przetłumaczyłam go z angielskiego:P
środa, 23 maja 2012
Jak pomagać bezdomnym kotom?
Wielu z nas zapewne spotyka bezdomne koty na ulicach. Żyją
w brudzie, głodzie i nędzy, a nam się kraja serce, że nie możemy im pomóc. Co
prawda nie damy rady wszystkich zabrać do domu, ale możemy im pomóc na inne
sposoby.
1. Dokarmianie
Jedzenie jest jedną z najważniejszych form pomocy. Pomoże ono przeżyć kotom i na pewno ułatwi im życie. Ale uwaga.
Tanizna taka jak Whiskas - sio! Co prawda koty zadowolą się wszystkim, a trudno oczekiwać kupowania drogiej karmy dla bezdomnych, ALE... kot nic nie zyska na zjedzeniu takiego szajsu. Ani się tym nie naje, ani wartości sobie nie przyswoi - bo z czego, z chemii? Uzależni się tylko i w efekcie będzie jeszcze gorzej.
To w takim razie co dać? Bo przecież Royala nie kupimy dla dzikusów... Są karmy z tzw. średniej półki. Do nich zaliczane są niektóre z karm wyprodukowanych dla marketów. Wbrew pozorom, nie są one wcale takie złe, ale ważny jest jej wybór. Musimy sprawdzić skład jej. Oto krótka lista całkiem dobrych karm, a o wiele tańszych od tych "firmowych"
- Mr. Cat DUET
- Perfect Fit
- Purina Cat Chow
- Dante Professional (Kaufland)
I generalnie każda karma, w której znajdziemy więcej niż 4% mięsa. Nie rażą one co prawda jakością, ale nie jest to też najgorszy szajs. Wystrzegamy się "zwierzęcych produktów ubocznych", bo to nic innego jak Qpa.
Resztki z talerza też nie są dobre, bo zawierają tłuszcz i przyprawy, ponadto często ludzie jedzą wieprzowinę, która może zawierać śmiertelnego dla kotów wirusa. Jeśli chcemy karmić domowymi rzeczami - dajemy niesolone zupy bez przypraw, mięso (najlepiej gotowane, bo w surowym może być salmonella), warzywka, ryż.
Mleko sio! Krowie zawiera laktozę, której koty podwórkowe często nie trawią i może to nawet je zabić (biegunka). Specjalne kocie - jak najbardziej.
2. Schronienie.
Zwłaszcza zimą zadbajmy, by koty miały ciepłe i bezpieczne schronienie. Możemy użyczyć im własnej piwnicy, wykonać ciepłą budę z kartonu lub ulepszyć ich obecne mieszkanko, jeśli nie chcą się wynieść.
Duży karton może być schronieniem dla kociej rodziny. Wystarczy ocieplić go ze wszystkich stron styropianem, obić folią plastikową, by nie przemakała i wyścielić ciepłym kocem. Drugi koc powieśmy jako "drzwi" - kot łatwo dostanie się do środka a zimne powietrze nie będzie mu przeszkadzać. Budę koniecznie przytwierdzamy i kładziemy obok miskę z wodą i jedzeniem.
We własnej piwnicy wystarczy, że wyścielimy kotu kącik lub postawimy taką budę, jakiej wykonanie w/w. Gdy mamy tak koty, nie musimy obawiać się szczurów w piwnicy, a tym samym wykładać trutek. Dobrze powiadomić o tym sąsiadów, gdyż może się otruć trutkami na szczury.
Jeśli koty same mieszkają (np. w garażu, za śmietnikiem) wystarczy usunąć z ich zasięgu niebezpieczne przedmioty i ocieplić to miejsce, stworzyć im jak najlepsze warunki.
Zabezpieczmy kryjówkę przed niebezpieczeństwem z zewnątrz - psami, ludźmi. Jeśli jest ona w piwnicy lub w garażu, koty są raczej bezpieczne, gorzej na otwartej przestrzeni. Niestety, jedyne, co możemy zrobić, to doglądać kryjówki i odpędzać ewentualne zagrożenia.
3. Sterylizacja i stan zdrowia
Ten krok jest niezwykle ważny. Powinniśmy wysterylizować wszystkie bezdomne koty, by nie rodziło się ich więcej. Na szczęście schroniska i fundacje oferują ten zabieg bardzo tanio, nawet za 25 zł od kota. Nie żałujmy pieniędzy, gdyż ocalimy wiele istnień od cierpienia i strasznej śmierci. Już i tak jest za dużo kotów na świecie!
Nie oddawajmy bezdomnych kotów do schroniska. One tam giną. Najlepiej opiekować się nimi, ale nie zabierać do schroniska - do własnego domu już tak.
Stan zdrowia. To też jest ważne. Nie chodzi tu o regularne badania itd, po prostu zainteresujmy się tym, że nasz podwórkowy mruczek czuje się gorzej, kicha, ropieje mu oko. Zostawienie go w takim stanie to okrucieństwo i przyzwolenie na ból zwierzęcia. Zawieźmy go do kliniki. Lecznice zwykle traktują ulgowo bezdomne koty i wymagają za to mniej pieniędzy. Od czasu do czasu wkruszmy kotom do jedzenia środek na odrobaczenie, który jest tani i łatwo dostępny.
Zadbajmy też, by nie nękały kotków pchły i kleszcze. Możemy kupić obróżki i środki, które nie są drogie.
Podsumowując. Opieka nad bezdomnymi kotami wymaga co prawda pewnego nakładu pieniędzy, ale jak ułatwia życie bezdomnym zwierzętom! Oczywiście nie musimy opiekować się nimi sami. Możemy namówić sąsiadów do wspólnego dokarmiania i opieki nad zwierzakami. Pewnie się zgodzą, a to już wiele.
Uproszczmy im życie!
źródło:kocieforum.ir.pl
1. Dokarmianie
Jedzenie jest jedną z najważniejszych form pomocy. Pomoże ono przeżyć kotom i na pewno ułatwi im życie. Ale uwaga.
Tanizna taka jak Whiskas - sio! Co prawda koty zadowolą się wszystkim, a trudno oczekiwać kupowania drogiej karmy dla bezdomnych, ALE... kot nic nie zyska na zjedzeniu takiego szajsu. Ani się tym nie naje, ani wartości sobie nie przyswoi - bo z czego, z chemii? Uzależni się tylko i w efekcie będzie jeszcze gorzej.
To w takim razie co dać? Bo przecież Royala nie kupimy dla dzikusów... Są karmy z tzw. średniej półki. Do nich zaliczane są niektóre z karm wyprodukowanych dla marketów. Wbrew pozorom, nie są one wcale takie złe, ale ważny jest jej wybór. Musimy sprawdzić skład jej. Oto krótka lista całkiem dobrych karm, a o wiele tańszych od tych "firmowych"
- Mr. Cat DUET
- Perfect Fit
- Purina Cat Chow
- Dante Professional (Kaufland)
I generalnie każda karma, w której znajdziemy więcej niż 4% mięsa. Nie rażą one co prawda jakością, ale nie jest to też najgorszy szajs. Wystrzegamy się "zwierzęcych produktów ubocznych", bo to nic innego jak Qpa.
Resztki z talerza też nie są dobre, bo zawierają tłuszcz i przyprawy, ponadto często ludzie jedzą wieprzowinę, która może zawierać śmiertelnego dla kotów wirusa. Jeśli chcemy karmić domowymi rzeczami - dajemy niesolone zupy bez przypraw, mięso (najlepiej gotowane, bo w surowym może być salmonella), warzywka, ryż.
Mleko sio! Krowie zawiera laktozę, której koty podwórkowe często nie trawią i może to nawet je zabić (biegunka). Specjalne kocie - jak najbardziej.
2. Schronienie.
Zwłaszcza zimą zadbajmy, by koty miały ciepłe i bezpieczne schronienie. Możemy użyczyć im własnej piwnicy, wykonać ciepłą budę z kartonu lub ulepszyć ich obecne mieszkanko, jeśli nie chcą się wynieść.
Duży karton może być schronieniem dla kociej rodziny. Wystarczy ocieplić go ze wszystkich stron styropianem, obić folią plastikową, by nie przemakała i wyścielić ciepłym kocem. Drugi koc powieśmy jako "drzwi" - kot łatwo dostanie się do środka a zimne powietrze nie będzie mu przeszkadzać. Budę koniecznie przytwierdzamy i kładziemy obok miskę z wodą i jedzeniem.
We własnej piwnicy wystarczy, że wyścielimy kotu kącik lub postawimy taką budę, jakiej wykonanie w/w. Gdy mamy tak koty, nie musimy obawiać się szczurów w piwnicy, a tym samym wykładać trutek. Dobrze powiadomić o tym sąsiadów, gdyż może się otruć trutkami na szczury.
Jeśli koty same mieszkają (np. w garażu, za śmietnikiem) wystarczy usunąć z ich zasięgu niebezpieczne przedmioty i ocieplić to miejsce, stworzyć im jak najlepsze warunki.
Zabezpieczmy kryjówkę przed niebezpieczeństwem z zewnątrz - psami, ludźmi. Jeśli jest ona w piwnicy lub w garażu, koty są raczej bezpieczne, gorzej na otwartej przestrzeni. Niestety, jedyne, co możemy zrobić, to doglądać kryjówki i odpędzać ewentualne zagrożenia.
3. Sterylizacja i stan zdrowia
Ten krok jest niezwykle ważny. Powinniśmy wysterylizować wszystkie bezdomne koty, by nie rodziło się ich więcej. Na szczęście schroniska i fundacje oferują ten zabieg bardzo tanio, nawet za 25 zł od kota. Nie żałujmy pieniędzy, gdyż ocalimy wiele istnień od cierpienia i strasznej śmierci. Już i tak jest za dużo kotów na świecie!
Nie oddawajmy bezdomnych kotów do schroniska. One tam giną. Najlepiej opiekować się nimi, ale nie zabierać do schroniska - do własnego domu już tak.
Stan zdrowia. To też jest ważne. Nie chodzi tu o regularne badania itd, po prostu zainteresujmy się tym, że nasz podwórkowy mruczek czuje się gorzej, kicha, ropieje mu oko. Zostawienie go w takim stanie to okrucieństwo i przyzwolenie na ból zwierzęcia. Zawieźmy go do kliniki. Lecznice zwykle traktują ulgowo bezdomne koty i wymagają za to mniej pieniędzy. Od czasu do czasu wkruszmy kotom do jedzenia środek na odrobaczenie, który jest tani i łatwo dostępny.
Zadbajmy też, by nie nękały kotków pchły i kleszcze. Możemy kupić obróżki i środki, które nie są drogie.
Podsumowując. Opieka nad bezdomnymi kotami wymaga co prawda pewnego nakładu pieniędzy, ale jak ułatwia życie bezdomnym zwierzętom! Oczywiście nie musimy opiekować się nimi sami. Możemy namówić sąsiadów do wspólnego dokarmiania i opieki nad zwierzakami. Pewnie się zgodzą, a to już wiele.
Uproszczmy im życie!
źródło:kocieforum.ir.pl
wtorek, 22 maja 2012
Big Cats!
Hi!W tamtym poście napisałam jak pomóc dzikim kotom.No więc teraz dam Wam historię lwów azjatyckich.których jest na świecie ok.350 sztuk(ponad300)Oto ona!:
Lew azjatycki, lew perski (Panthera leo persica) − podgatunek lwa, ssaka z rodziny kotowatych (Felidae).
Park narodowy w Gir Forest w stanie Gudźarat, w północno-zachodnich Indiach jest ostatnim naturalnym siedliskiem dla 359 lwów azjatyckich, które oddzieliły się od lwów afrykańskich ok. 100 tysięcy lat temu. Rezerwat ma powierzchnię ok. 1412 km2. Ten podgatunek zagrożony jest wymarciem. W planie jest próba reintrodukcji do parku narodowego Kuno Wildlife Sanctuary w stanie Madhj Pradeś w Indiach dla długotrwałej ochrony gatunku w razie epidemii i naturalnych kataklizmów.
W europejskich ogrodach zoologicznych przebywa około 60 lwów azjatyckich.
Lwy azjatyckie, w czasach historycznych egzystowały w Grecji, Kaukazie, Persji i od Macedonii, aż do Indii. Lwy przetrwały do czasów współczesnych tylko w parku narodowym Gir Forest w zachodnich Indiach. W 1907 roku populacja liczyła tylko 13 osobników. W kwietniu 2005 roku populacja lwów liczyła 359 osobników.
Dzisiejszy lew nie ma styczności z tygrysem na wolności w Indiach, ponieważ tygrys wyginął w parku narodowym Gir Forest.
No to tyle!:)
Lew azjatycki, lew perski (Panthera leo persica) − podgatunek lwa, ssaka z rodziny kotowatych (Felidae).
Park narodowy w Gir Forest w stanie Gudźarat, w północno-zachodnich Indiach jest ostatnim naturalnym siedliskiem dla 359 lwów azjatyckich, które oddzieliły się od lwów afrykańskich ok. 100 tysięcy lat temu. Rezerwat ma powierzchnię ok. 1412 km2. Ten podgatunek zagrożony jest wymarciem. W planie jest próba reintrodukcji do parku narodowego Kuno Wildlife Sanctuary w stanie Madhj Pradeś w Indiach dla długotrwałej ochrony gatunku w razie epidemii i naturalnych kataklizmów.
W europejskich ogrodach zoologicznych przebywa około 60 lwów azjatyckich.
Lwy azjatyckie, w czasach historycznych egzystowały w Grecji, Kaukazie, Persji i od Macedonii, aż do Indii. Lwy przetrwały do czasów współczesnych tylko w parku narodowym Gir Forest w zachodnich Indiach. W 1907 roku populacja liczyła tylko 13 osobników. W kwietniu 2005 roku populacja lwów liczyła 359 osobników.
Dzisiejszy lew nie ma styczności z tygrysem na wolności w Indiach, ponieważ tygrys wyginął w parku narodowym Gir Forest.
No to tyle!:)
Coś o kotach:P
Jak można pomóc dzikim kotom?To proste!Wchodzimy na stronke:
http://www.care2.com/click-to-donate/big-cats/
i klikamy w to pomarańczowe pole.Jest to darmowe a poza tym możemy pomóc też nie tylko dzikim kotom,ale też innym zwierzętom i ludziom!Zachęcam!
-czarna pantera
W tym tygodniu dodaję tu historię pewnego kota:)Myślę,że będzie ciekawa:P
Zdjęcie powyżej przedstawia śnieżną panterę.
http://www.care2.com/click-to-donate/big-cats/
i klikamy w to pomarańczowe pole.Jest to darmowe a poza tym możemy pomóc też nie tylko dzikim kotom,ale też innym zwierzętom i ludziom!Zachęcam!
-czarna pantera
W tym tygodniu dodaję tu historię pewnego kota:)Myślę,że będzie ciekawa:P
- Klasyfikacja
- Do niedawna irbis zaliczany był do monotypowego rodzaju Uncia.Na podstawie analizy genetycznej przeprowadzonej w 2006 roku gatunek ten został umieszczony w rodzaju Panthera. Irbis jest ściśle powiązany z tygrysem, obydwa gatunki rozdzieliły się około 2 milionów lat temu.
- Występowanie
- Żyje w Himalajach i na Wyżynie Tybetańskiej oraz środkowej Azji. Zamieszkuje stepy, lasy i góry do 6 000 m n.p.m. w lecie i ok. 600 m n.p.m. w zimie. Zwykle przebywa nad granicą lasu.
- Tryb życia
- Aktywny w ciągu dnia oraz o zmierzchu; poza okresem godowym żyje samotnie; w poszukiwaniu zdobyczy przemierza terytorium łowieckie po stałych ścieżkach.
- Jednostka społeczna
- Pantera śnieżna należy do samotników. Czasem występuje parami.
- Odżywianie
- Górskie kopytne, jak koziorożce, markury, dziki, nachury, tary i piżmowce, a także świstaki, ptaki i inne niewielkie kręgowce; nierzadko zwierzęta domowe, np. drób i bydło.
- Poruszanie
- Jest bardzo czujna i ostrożna.
- Rozmnażanie
- Po ciąży trwającej 98-103 dni rodzi się dwoje do pięciu młodych. Z matką przebywają do 1 roku, dojrzałość płciową osiągają w wieku dwóch lat (w niewoli, na wolności zapewne później). Młode rodzą się w jaskiniach lub szczelinach skalnych, które są wyściełane mchem i sierścią matki.
- Wygląd
- Ma krępe, dość krótkie łapy i długi, gruby ogon. Głowa i tułów mierzą 75-140 cm, ogon 70-100 cm. Irbis waży 35-70 kg. Na białokremowej lub szarawej na grzbiecie i białej na brzuchu sierści widnieją czarne lub ciemnobrunatne rozetki i plamy. Długie i gęste futro doskonale kamufluje zwierzę.
- Inne
- Żyje w niewoli 16-18 lat. To jeden z najsłabiej poznanych gatunków. Śpi zwinięty w kłębek. Potrafi skakać na odległość do 15 m, przy czym długi ogon służy mu jako ster.
- Ochrona
- Na wolności żyje tylko 4 500-7 000 irbisów, w ogrodach zoologicznych 200. Główne zagrożenia stanowi rozproszenie populacji (utrudnia to zmienność genetyczną), lokalny handel futrami tych zwierząt oraz wykorzystywanie ich kości w chińskiej
Zdjęcie powyżej przedstawia śnieżną panterę.
niedziela, 20 maja 2012
Kolejne kociaki!:)
Fotki:)
sobota, 19 maja 2012
Dzikie kotki :)
Hmm...Od czego by tu zacząć?Jak wiecie ten blog jest dla dzikich kotów...Myślę ,że wam się spodoba:)
A tak z ciekawości..ile znacie gatunków dużych kotów???Ja znam dużo...oto one(są ZAGROŻONE!):
- lew
- lew azjatycki (ok. 300 sztuk na wolności)
-biały lew
-tygrys syberyjski
-tygrys bengalski
-tygrys bengalski albinos(biały)
-lampart
-czarna pantera( inaczej czarny lampart)
-gepard
-puma
-pantera śnieżna
-pantera mglista
-margaj
-ocelot
-ryś
-jaguar
-żbik
-taraj
-jaguarundi
-manul
-dziki kot czarnołapy
-karkal
-badia
-oncilla
-mormi
-kot kusy
Czy o czymś zapomnialam???Chyba nie..:) Niestety na ziemi było o wiele więcej gatunków tych pięknych zwierząt..To są wymarłe gatunki:
-tygrys irański
-tygrys sumatrzański
-tygrys z wyspy Bali
-gepard azjatycki
To chyba wszystko..:( Te piękne zwierzęta giną codziennie!!!!
A tak z ciekawości..ile znacie gatunków dużych kotów???Ja znam dużo...oto one(są ZAGROŻONE!):
- lew
- lew azjatycki (ok. 300 sztuk na wolności)
-biały lew
-tygrys syberyjski
-tygrys bengalski
-tygrys bengalski albinos(biały)
-lampart
-czarna pantera( inaczej czarny lampart)
-gepard
-puma
-pantera śnieżna
-pantera mglista
-margaj
-ocelot
-ryś
-jaguar
-żbik
-taraj
-jaguarundi
-manul
-dziki kot czarnołapy
-karkal
-badia
-oncilla
-mormi
-kot kusy
Czy o czymś zapomnialam???Chyba nie..:) Niestety na ziemi było o wiele więcej gatunków tych pięknych zwierząt..To są wymarłe gatunki:
-tygrys irański
-tygrys sumatrzański
-tygrys z wyspy Bali
-gepard azjatycki
To chyba wszystko..:( Te piękne zwierzęta giną codziennie!!!!
Hej :)
Tu Agnieszka, kocham koty ^^
Szczególnie dzikie (panterę mglistą) ten blog będzie o ochronie dzikich kotów ;D.
Ps: dołączam zdjęcia:
;**** Czy nie jest SŁITA-ŚNY?;D To młoda puma <3.
Szczególnie dzikie (panterę mglistą) ten blog będzie o ochronie dzikich kotów ;D.
Ps: dołączam zdjęcia:
;**** Czy nie jest SŁITA-ŚNY?;D To młoda puma <3.
Subskrybuj:
Posty (Atom)